Początek roku szkolnego to jak wiadomo ogrom załatwień i zakupów. Potrzebne zeszyty, komplet podręczników, a i jeszcze nowy plecak by się przydał. Do tego kupić trzeba strój na wf (bo te dzieci tak szybko rosną) oraz nabyć designerskie pudełko na kanapki (bo bez ładnej otoczki śniadanko nie zasmakuje). A co z przygotowaniem miejsca do odrabiania prac domowych? Mamy ogromną tendencję do skupiania się na tym czego dziecko potrzebuje do szkoły, zapominając tym samym, że równie wiele pracy włożyć musi w naukę w domowym zaciszu.